Rajd rowerowy na Święte Ługi
20 czerwca wybraliśmy się pod opieką p. Elżbiety Semaszczuk i p. Agnieszki Bugaj na rajd rowerowy pod hasłem ,,Rowerzyści walczą o czyste powietrze”. Celem rajdu było pokazanie roweru jako ekologicznego środka transportu. Wycieczka była organizowana w ramach realizowanego projektu ,,Czyste powietrze – zdrowy świat” finansowanego przez WFOŚi GW w Łodzi.
Po kontroli sprawności rowerów i przypomnieniu przepisów drogowych ruszyliśmy w drogę w kierunku Zalesia i dalej w stronę Walewic. W okolicach Faustynowa wjechaliśmy w las i tu zaczęły się pierwsze trudy naszej podróży. Trzeba było uważnie jechać, omijać korzenie i gałęzie, a czasem pchać rower po piaszczystej drodze. Słabsi mogli pożywić się smacznymi jagodami. Drogę umilał nam śpiew ptaków
i szum drzew. Dość szybko dojechaliśmy do uroczyska ,,Święte Ługi”. Każdy
z uczestników otrzymał folder ,,Dlaczego warto jeździć na rowerze?” i mapkę terenu. Chwilę odpoczęliśmy, a potem pojechaliśmy ścieżką dydaktyczno-krajobrazową dookoła stawów. Z tablic dydaktycznych dowiedzieliśmy się, że Święte Ługi to siedlisko cennej flory i fauny, a przy okazji - świadek tragicznych wydarzeń związanych z wybuchem II wojny światowej. Teren ten stanowi cenną ostoję wielu gatunków dzikiego ptactwa (bocian czarny, bielik, błotniak stawowy, żuraw, rybitwa czarna, mewa). Z wieży widokowej przez lornetki obserwowaliśmy parę łabędzi z pisklętami. Brzegi wody pokryte są grubymi kożuchami torfowca. Kiedyś znajdowały się tutaj duże pokłady torfu. Nasi pradziadkowie kopali doły, by go wydobyć i wykorzystać jako opał. Zagłębienia powoli wypełniały się wodą, a teren stał się siedliskiem mało spotykanych gatunków roślin i zwierząt. Niektóre z nich udało się nam sfotografować.
W programie rajdu znalazły się także inne atrakcje. Rozwiązywaliśmy krzyżówkę ekologiczną, był konkurs na ułożenie hasła zachęcajacego do podróżowania rowerem
i rywalizacja w trafianiu szyszkami do celu. Najlepsi otrzymali drobne upominki. Czas szybko mijał i musieliśmy ruszać w drogę powrotną. Zmęczeni, ale zrelaksowani i pełni optymizmu wróciliśmy do szkoły myśląc o terminie kolejnego rajdu.